Dzisiejszym wpisem chciałabym rozpocząć cykl tematów rozwodowych.
Jeżeli zastanawiacie się nad rozwodem i rozważacie wszelkie za i przeciw, to najczęściej pojawiającym się pytaniem jest „ile to będzie trwało?”. Zapewniam, że można rozwieść się już na pierwszej rozprawie. Jest to jednak zależne od kilku czynników:
1. po pierwsze wina w rozkładzie pożycia: rozwód na pierwszej rozprawie jest możliwy tylko, jeżeli strony są zgodne co do ustalenia, kto ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Jeżeli małżonkowie chcą orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie lub z winy obu stron lub też zgadzają się co do tego, że wina leży wyłącznie po stronie jednego z małżonków – Sąd nie będzie podważał stanowiska stron w tym zakresie. Trudności pojawiają się, jeśli któraś ze stron chce, aby rozwód był orzeczony z winy drugiego małżonka, który się z tym nie zgadza. Wówczas Sąd musi zbadać, kto faktycznie ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Wiąże się to zazwyczaj z koniecznością przesłuchania świadków, co w praktyce znacznie przedłuża postępowanie sądowe;
2. Jeżeli posiadacie małoletnie dzieci sąd musi zbadać czy rozwód nie naruszy ich dobra. Ponadto w orzeczeniu rozwodowym Sąd musi zawrzeć wszelkie postanowienia dotyczące małoletnich dzieci takie jak alimenty, ustalenie kontaktów itp. Jeśli jednak znowu strony są zgodne, co do postanowień dotyczących małoletnich dzieci i zawrą w tym zakresie np. porozumienie rodzicielskie, rozwód na pierwszej rozprawie także jest możliwy. Istotnym jest, aby zawarte między małżonkami porozumienie nie naruszało dobra małoletnich dzieci i było zgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Przedłożenie takiego porozumienia rodzicielskiego wraz z pozwem rozwodowym powoduje wzrost prawdopodobieństwa orzeczenia rozwodu na pierwszej rozprawie;
3. Kolejnym elementem wpływającym na możliwość orzeczenia rozwodu na pierwszej rozprawie jest kwestia wspólnego mieszkania stron. Jeżeli strony nie będą zmuszone mieszkać razem i złożą wniosek o nie orzekanie o mieszkaniu stron wówczas wyrok może zapaść na pierwszej rozprawie. Jeżeli jednak strony są zmuszone nawet po rozwodzie mieszkać razem Sąd musi orzec w jaki sposób z tego mieszkania będą korzystać. I znowu, jeśli małżonkowie przedstawią Sądowi wspólne stanowisko w tym zakresie i będą zgodne co do podziału mieszkania, rozwód może zostać orzeczony już na pierwszej rozprawie, chyba że zawarte między małżonkami porozumienie naruszałoby dobro któregoś z nich;
4. Podobnie ma się sprawa z kwestią podziału majątku wspólnego małżonków. Jeżeli strony nie chcą, aby podział majątku nastąpił w wyroku rozwodowym lub też jeżeli małżonkowie są zgodni co do składników majątkowych i ich wartości oraz podziału pomiędzy małżonkami, również istnieje szansa na to, że sąd uwzględni stanowisko małżonków w tym zakresie, a tym samym orzeknie rozwód już na pierwszym na pierwszej rozprawie;
5. Jeżeli zależy wam, aby rozwód został orzeczony już na pierwszej rozprawie, to oprócz powyższych elementów konieczne jest, aby każdy z małżonków stawił się na wyznaczonym terminie rozprawy. Przesłuchanie małżonków jest elementem obowiązkowym postępowania rozwodowego, co oznacza że rozwód nie może zostać orzeczony przed przesłuchaniem każdego z małżonków.
Podsumowując: im bardziej małżonkowie są zgodni co do orzeczenia rozwodu i powyższych kwestii, tym większe prawdopodobieństwo że wyrok rozwodowy zapadnie już po pierwszej rozprawie.